Nikt nie wie czemu właściwie nazywa się tak ten bar. Tak już zostało i tyle. Nikt nie zamierzał protestować, ba! Mieszkańcom bardzo spodobała się ta nazwa, która miała w sobie jakiś dziwny urok i czar. Oczywiście nie chodzi tu o żadną magie, ale o cały swój sympatyczny wydźwięk. Wchodząc do środka natychmiast ujrzysz szeroki uśmiech barmana, wycierającego szklanki, lub nalewającego jakiegoś trunku zmęczonym przybyszom. Nic nadzwyczajnego.